Model jak w tytule, czyli samosklejlna Tamiya. Dodałem Zooma od Eduarda, kalki z zestawu SKY DECAL. Kolorowany naturalnie Gunze serii H.
Warsztat zamieszczony na blogu
Jest to pierwszy, ale nie ostatni Thunderbolt w tym roku, planuje jeszcze 3-4 zrobić, co z tego wyjdzie zobaczymy.
Do galerii pomalowałem od nowa śmigło i je obdarłem za radą Kamila gąbką maczaną w metalizerze. Icek mnie upomniał że śmigło powinno być zdarte bardziej na końcu, więc i to postarałem się zrobić. Podszlifowalem oraz okurzyłem oponki.
Z modelu jestem ogólnie zadowolony, jak zwykle poeksperymentowałem, ciesze się z wyżej wspomnianego śmigła, oraz z tego że opanowuje filtry olejne.
Z rzeczy kóre mnie rażą i których nie poprawie już to biały kolor i niestety nieudany do końca eksperyment z pofalowanym poszyciem
Do galerii wykonałem ponad 70 zdjęć do obróbki poszło ok 50, wybrałem 25 moim zdaniem najlepszych.
Model w realu aż tak się nie błyszczy, prawdopodobnie to kwestia dość mocnego oświetlenia i braku filtra polaryzacyjnego.
Dość gadki zdjęcia: (dużo ale nie moglem się zdecydować)
I jako bonus aktualny stan Thunderboltow na modelarni, ten z zaczetym malowaniem to Kornika
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz